łezka.



Lubię kryć się w tłumie zaraz za tymi, którzy lepiej piszą, słuchają ciekawszej muzyki, czytają lepsze książki, oglądają bardziej wartościowe filmy, mają ambitniejsze plany na przyszłość. Raczej niczym się nie wyróżniam: piszę o Huncwotach, wzruszam na wspomnieniach Snape’a, uwielbiam krakowskie bulwary nocą. Lubię melodramaty; chciałam być wegetarianką, ale brak mi silnej woli; wielbię ciszę i spokój, choć nie zawsze; jestem uparta i potrafię postawić na swoim, a złośliwość to moje drugie imię.

Blogowanie poważnie zaczęłam traktować pod koniec 2009 roku, kiedy założyłam Porcelanową Marionetkę na Onecie i poznałam naprawdę wiele ciekawych i wartościowych osób. Jeśli dobrze liczyłam i niczego nie pominęłam, zaczynałam dwanaście historii w czasach Huncwotów, z których żadnej nie doprowadziłam do końca. Zdaję sobie sprawę, że to jest trzynaste z kolei. Chciałam napisać, że szybko się poddaję, ale właśnie zdałam sobie sprawę, że nie jest to zgodne z prawdą, bo mimo że wciąż odchodzę, to jednak po pewnym czasie znowu się pojawiam. To znaczy, że nie potrafię tak naprawdę zrezygnować z historii, którą mam w głowie i sercu już od dawien dawna.

Z rzeczy bardziej konkretnych: w tym roku będę kończyć naukę w jednym z krakowskich gimnazjów, dzięki któremu poznałam moją miłość do matematyki i chemii.
Ponadto boję się przyszłości.

Kontakt:
gadu-gadu: 16174359
e-mail: chevrette0@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz